Dlaczego właśnie kolagen?
Wyobraź sobie budynek, którego ściany zaczynają pękać, a cegły kruszyć się z biegiem lat. Tak właśnie dzieje się z naszą skórą i tkankami, gdy tracimy kolagen. To białko to fundament rusztowania skóry – decyduje o jej jędrności, gładkości i elastyczności.
Ciekawostka: kolagen to najobfitsze białko ludzkiego organizmu – stanowi aż 30% wszystkich białek. Bez niego nie tylko skóra, ale też ścięgna, kości i naczynia krwionośne nie mogłyby prawidłowo funkcjonować.
Problem w tym, że od 25. roku życia produkcja kolagenu spada o ok. 1% rocznie. Po 40. roku życia proces przyspiesza – włókna stają się cieńsze i mniej sprężyste. Efekt? Utrata jędrności, zmarszczki, wiotkość.
Czy można zatrzymać czas?
Na szczęście nauka daje nam narzędzia, które zmieniają zasady gry. Jeszcze 10–15 lat temu medycyna estetyczna kojarzyła się głównie z kwasem hialuronowym czy toksyną botulinową. Dziś game changerem są biostymulatory kolagenu – bo działają nie na objaw (zmarszczkę), lecz na przyczynę (utrata jakości skóry).
Suplementacja – pierwsza linia wsparcia
- Hydrolizowany kolagen (w proszku, kapsułkach, ampułkach) dostarcza peptydów i aminokwasów, które organizm może wykorzystać w procesie odbudowy.
- Badania pokazują, że regularne stosowanie (8–12 tygodni) poprawia elastyczność i nawilżenie skóry.
- Ale uwaga – kolagen musi być wysokiej jakości, bo tylko wtedy zawiera odpowiednią ilość bioaktywnych peptydów. „Dobry kolagen musi być drogi” – to nie slogan, to wynik procesu technologicznego.
Alternatywa? Rosół gotowany z kości przez 12–24 godziny – to tradycyjny sposób na dostarczenie kolagenu i minerałów w naturalnej formie.
Dlaczego krem z kolagenem nie działa?
Kolagen to zbyt duża cząsteczka, żeby przeniknąć przez barierę naskórkową. Dlatego żaden krem „z kolagenem” nie odbuduje włókien w głębi skóry. Może nawilżać, ale nie zadziała tam, gdzie naprawdę potrzeba.
Prawdziwa stymulacja kolagenu zachodzi tylko wewnątrz skóry, dzięki kontrolowanemu „uruchomieniu” procesów naprawczych. I tu właśnie wkracza medycyna estetyczna.
Biostymulacja – medyczna rewolucja
W DK Estetik pracujemy z preparatami, które są uznawane za przełom:
- Linerase – atelokolagen typu I, który działa jak inteligentny „materiał naprawczy” skóry. Podany w głąb skóry właściwej stymuluje fibroblasty do tworzenia nowych włókien kolagenowych. Rezultat? Skóra staje się gęstsza, sprężysta, odzyskuje młodzieńczą fakturę.
- Tropokolagen GUNA – mechaniczne rusztowanie dla tkanek, wspierające ich przebudowę i regenerację. Idealny w terapiach łączonych, np. szyi, dekoltu, blizn czy rozstępów.
I to jest właśnie przewaga biostymulacji – my nie „maskujemy” zmarszczek, ale odmładzamy tkankę od środka, przywracając jej fizjologiczną strukturę.
Kolagen jako filozofia dbania o siebie
Kolagen to nie tylko preparat czy suplement. To styl życia:
- witamina C, cynk i miedź – niezbędne kofaktory syntezy kolagenu,
- aktywność fizyczna i sen – bo skóra regeneruje się głównie w nocy,
- unikanie słońca i palenia – bo UV i nikotyna to najwięksi wrogowie kolagenu,
- pielęgnacja skóry z retinolem i antyoksydantami.
Bo „skincare is a lifestyle” – i dotyczy nie tylko skóry, ale całego zdrowia i samopoczucia.
Dlaczego warto przyjść na konsultację?
Każdy z nas starzeje się inaczej – i każdy ma inne potrzeby. Jedni potrzebują wsparcia suplementacyjnego, inni intensywnej odbudowy struktury skóry. Dlatego tak ważne jest indywidualne podejście.
W DK Estetik opracowujemy plan kompleksowy:
- suplementacja dopasowana do pacjenta,
- protokoły zabiegowe z Linerase i tropokolagenem GUNA,
- dodatkowe stymulatory (osocze, fibryna, Gen Factor, RF mikroigłowy).
To nie jest „jeden zabieg”. To strategia odmładzania, dzięki której Twoja skóra wygląda tak młodo, jak Ty się czujesz.
Razem opracujemy plan odbudowy kolagenu dla Twojej skóry – naturalnie, bez przerysowania i w zgodzie z medycyną.


